Horse Assisted Education

Horse Assisted Education - a co to takiego?

To metoda pracy, w której tworzymy sytuację edukacyjną dzięki obecności koni.

Celem takiej pracy jest rozwój w pożądanym przez uczestnika kierunku.

Takie uczenie i rozwój zachodzi na wielu poziomach. Poprzez uczestniczenie w bezpośredniej relacji z koniem, w której nie ma przepisu na bycie. W trakcie uczenia przez doświadczenie, to my przejmujemy za siebie odpowiedzialność, my dokonujemy decyzji o kierunku i tempie naszej pracy, w oparciu o autentyczne reakcje koni w relacji z nami.

Nie istnieje tutaj pojęcie ,, źle” czy ,, dobrze”, każda opcja wnosi informację, uczucie, myśl. Ty sama, sam musisz zdecydować jaka ona dla Ciebie jest.

Uczenie przez doświadczenie jest dla nas najbardziej naturalne, towarzyszy nam od dzieciństwa i angażuje nas całych, nie tylko intelekt. W doświadczeniach z końmi pojawia się cała gama uczuć i emocji, które utrwalają zdobytą wiedzę ( zjawisko kotwiczenia emocjonalnego).

W taki sposób  uczenia się zaangażowany jest układ limbiczny, który odpowiada za kontrolę emocji, popędów i zachowań specyficznych dla danego gatunku. Odpowiada też za pamięć ruchów i pamięć długoterminową.( To dzięki niemu uczymy się jeździć na rowerze).

Żeby mogła zachodzić nauka poprzez zaangażowanie układu limbicznego potrzebne jest bezpieczne środowisko i przestrzeń do eksperymentowania. Tu nie ma presji na ,,właściwe” (cokolwiek to znaczy) wykonanie zadania.

Jak mówi moja nauczycielka i superwizorka Agata Wiatrowska (nauczycielka metody Horse Assisted Education), to praca na niuansach, w której często mniej znaczy więcej. I ja się wraz ze wzrostem mojego doświadczenia coraz bardziej z tym zgadzam. 

Poskromienie apetytu na spektakularne założenia i osiągnięcia w rozbłysku fajerwerków, pomaga spotkać się z autentyczną potrzebą, nie przyćmioną zewnętrznymi oczekiwaniami.

Dlaczego koń?

Dla koni ważną umiejętnością jest orientowanie się w spójnych, jasnych komunikatach. To kwestia ich przetrwania, ponieważ na zagrożenie reagują ucieczką, potrzebują móc w precyzyjny sposób przekazywać i odczytywać informację o bezpieczeństwie lub potrzebie ucieczki. To dla nas bardzo ważne z punktu widzenia uczenia się w relacjach z nimi.

Wiele utknięć  w doświadczeniu relacji z koniem jak i w życiu wynika z braku spójności myśli, uczuć i zachowań. O ile z innymi ludźmi jesteśmy w stanie to zagadać lub użyć jakiejś formy intelektualnej do zamaskowania problemu, o tyle z koniem to nie przejdzie. Koń musi wybrać, która z tych części jest dla niego najgłośniejsza i na nią zareagować. To co koń uzna za ważne, dla nas może być ledwo wyczuwalne. Dzięki takiemu spotkaniu, uczymy się zwiększać świadomość naszego wewnętrznego wielogłosu i pracować nad autentycznością w wyrażaniu siebie.

Konie są z nami w,,tu i teraz”, spotykamy się w chwili obecnej, bez przeszłości i przyszłości.

Możemy stawać do tej relacji wciąż na nowo, pozwalając sobie eksperymentować z doświadczaniem samych siebie w różnych odsłonach.

Jak to wygląda w praktyce?

W warsztatach z udziałem koni, mogą uczestniczyć wszyscy, bez względu na posiadane doświadczenie w kontakcie z nimi, lub jego brak. Budujemy relację z ziemi, nie wsiadamy na konie.

Pracujemy w grupach 4- 6 osobowych, rozpoczynamy od zebrania waszych celów, intencji z jakimi przyjechaliście, poznania się. Ta część odbywa się w sali warsztatowej, po ułożeniu się z miejscem i ze sobą idziemy doświadczać do koni.

Zależnie od potrzeb jest to praca w stadzie na pastwiskach, lub na hali z wybranymi końmi- trenerami. Doświadczenia zazwyczaj zaczynamy od obserwacji kilku koni, bez wchodzenia z nimi w bezpośrednią interakcję. Obserwacja jest przeważnie związana z jakimś pytaniem, na które każdy z Was znajduje, lub nie odpowiedzi. Wymieniamy się nimi potem w grupie, ucząc się odróżniać fakty od opinii.

Uzbrojeni w tę wiedzę, a może właśnie trochę rozbrojeni z założeń ruszamy do kolejnych doświadczeń. Często już bezpośredniego kontaktu z koniem.

Chociaż jesteśmy grupą to praca każdego z Was jest zindywidualizowana, to znaczy, że w każdym momencie to Wy wyznaczacie sobie obszar, którym chcecie się zająć. Możecie eksperymentować, wyciągać wnioski i jeżeli chcecie, dzielić się nimi z innymi. Bezcenne jest też wysłuchanie jak widzą to obserwatorzy, bo oko nie może zobaczyć siebie.

Każdego dnia przewiduję dwa doświadczenia z końmi, pozostałą część zajmuje nam omówienie i metabolizowanie na wszystkich poziomach płynącej z nich wiedzy. Ta praca odbywa się w sali warsztatowej.

W zależności od tematu i potrzeb, wspieram Was pomocnymi modelami psychologicznymi – tak krótko i treściwie jak potrafię.

Scroll to Top